środa, 6 stycznia 2016

Katarzyna Michalak "Sekretnik,czyli przepis na szczęście"

Witajcie! :)

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki,której tytuł widzicie w tytule posta jak i na zdjęciu. Każdy z nas pragnie być szczęśliwym, by spełniły się nasze marzenia mniejsze jak i te większe,niektóre marzenia trudno spełnić,a może nawet są nie do spełnienia. Każdy z nas chce powiedzieć "Tak,jestem szczęśliwa". Jesteście ciekawi w jaki sposób ta książka nam pomoże i czy w ogóle pomaga? Oczekiwałam od tej książki wiele i jak myślicie zawiodłam się czy nie? Tego dowiecie się czytając dalej :)


Oprawa twarda
Liczba stron: 222
Wydawnictwo: Znak literanova

Rok wydania: 2015

Książka "Sekretnik,czyli przepis na szczęście" Katarzyny Michalak jest poradnikiem jak uwierzyć w marzenia i zrozumieć czego tak naprawdę chcemy,by osiągnąć szczęście.
Autorka dzieli się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami,da nam narzędzia i wskaże kierunek,a my zaczniemy działać. 
Książka zaciekawiła mnie swoim wyglądem, mniejszą wielkością i fajną okładką, która wzbudza zainteresowanie. Jest to moja pierwsza książka tego typu. 
Książka podzielona jest na 6 rozdziałów. Rozdział pierwszy widzicie na powyższym zdjęciu,drugi bardzo mnie zaciekawił,bo brzmi on tak: "O czym marzysz i czy na pewno marzysz o tym o czym wydaje Ci się,że marzysz?" Po przeczytaniu tego rozdziału, rzeczywiście człowiek zaczyna się zastanawiać, ten rozdział pomoże Ci wybrać marzenia,które chcesz spełnić jak najszybciej. Następny rozdział czyli 3 to podział marzeń. Rozdział czwarty opowiada o tym co sprawia,że nasze marzenia się jeszcze nie spełniły. Rozdział czwarty jest o spełnianiu marzeń w praktyce,a ostatni rozdział szósty to podsumowanie. Nie rozpisuję się tutaj,bo jak się rozpiszę to nie będziecie musieli czytać książki,bo wszystkiego dowiecie się ode mnie. Tak więc przejdziemy dalej.


Książka ma na celu pracować nad Twoimi marzeniami, sprawdzić czy na pewno chcesz je spełnić i co kryje się za zrealizowaniem tych marzeń. Jakie byłyby minusy spełnionego marzenia, czy masz świadomość co przyniesie za sobą spełnienie jakiegoś marzenia, tego dowiesz się czytając tą książkę. Oprócz książki zaopatrz się w zeszyt, który będzie Ci potrzebny podczas czytania książki. Będziesz miała zadania do wykonania, które będziesz wykonywać właśnie w przeznaczonym do tego zeszycie.


Książka nie spełniła moich oczekiwań,a może po prostu za dużo od niej wymagałam. Ale czego ja mogłam się spodziewać,że co po przeczytaniu książki spełnią się moje marzenia, no bez przesady,każdy to wie,że książka ich nie spełni. Czasem podczas czytania książki chciałam ją wyrzucić ale czytałam dalej z ciekawości, chociaż niektóre zdania bardzo mnie denerwowały. Czytając książkę miałam takie wrażenie, że autorka książki myśli, że wszystko jest takie łatwe. Masz marzenie, które chcesz spełnić ale nie masz pieniędzy na jego spełnienie, to sprzedaj samochód i je spełnij ! Tutaj chodzi o marzenie materialne, ale przecież wiadomo,że jakby ktoś miał pieniądze na jego spełnienie to by je spełnił biorąc pod uwagę wszystkie sposoby. Autorka w ogóle nie pomyślała o ludziach,którzy nie mogę sprzedać czegoś by spełnić marzenie. To nie jest takie łatwe jak ona myśli.Jeżeli myślicie,że po przeczytaniu tej książki spełnicie marzenia to jesteście w błędzie. To od Was zależy czy Wam się uda, a ta książka jest poradnikiem jak patrzyć na swoje marzenia, czego tak naprawdę chcemy. Książka ma również swoje dobre strony, dzięki tej książce uświadomiłam sobie pewne rzeczy, zmieniłam trochę myślenie i nastawienie.Autorka uświadamia nam,że tak naprawdę boimy się spełnienia swoich marzeń, boimy się podejmowania tak ważnych decyzji i konsekwencji z nim związanych. Myślę,że książka jest warta przeczytania mimo tych wad,a może to dla Was wadą by nie było. Książka to tak na prawdę jak tytuł wskazuje przepis na szczęście, w książce znajdziesz składniki,a resztę będziesz musiała zrobić sama. 

Czytaliście tą książkę? Co o niej sądzicie? A może planujecie ją przeczytać? 

Książkę znajdziesz  TU-kliknij

10 komentarzy:

  1. Nie czytałam i szczerze mówiąc nie planuję, chociaż trzeba przyznać, że tytuł 'chwytliwy' :)
    Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawa książka! Chyba przeczytam!;)
    http://diamontsfashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Raczej nie sięgam po takie książki i tej się też nie udało zmienić mojego zdania. :)
    Pozdrawiam,
    Geek of books&serials&films

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś nie ciągnie mnie do tego typu książek.. :)
    Pozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Jedyny poradnik jaki przeczytałam (też bardziej z ciekawości niż licząc na efekty) to "Mężczyźni są z Marsa, a kobiety z Wenus" i na tym raczej poprzestanę;)

    OdpowiedzUsuń
  6. książka wydaje się fajna, ale masz racje z pewnością nie spełni naszych marzeń, tym bardziej, że na wiele z nich potrzebne są środki pieniężne :/ Jednak nastawienie również jest bardzo ważne...
    Świetny post, przyjrzę się tej książce, bo mnie zaciekawiłaś muszę przyznać *.*

    Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do nas :)
    http://shutupanddancewithus.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie wygląda :)
    Lubię takie książki, muszę przeczytać :))

    http://triviaaboutme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. niestety nie lubię czytać książek , ale ciekawy pomysł na post :)
    rokiand.blogspot.com
    cieplutko pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Zaciekawiła mnie troszkę ta książka muszę przyznać, może w najbliższej przyszłości jak wejdę do księgarni to właśnie jej poszukam. Bardzo dobra opinia. Mam nadzieję, że znajdziesz chwilę czasu żeby wpaść do mnie i zostawić po sobie jakiś ślad :) :* zanciazagranica.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię takie inspirujące książki. Tej nie znałam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. :)
Dziękuję za obserwacje :)
Każda obserwacja i komentarz jest dla mnie motywacją :)
Do każdego komentującego zaglądam :)